Ta miłość, którą znam ja – oparta na pożądaniu, mocno bazuje na wyglądzie zewnętrznym. Nie miałam tego szczęścia poznać miłości, która jest od niego niezależna. Kiedyś mój mąż powiedział mi: gdyby nasz synek nie był taki ładny, nie kochałabyś go tak mocno. Bardzo to mnie uderzyło – bo nie wierzę, by tak mogło być! Mój mąż od zawsze był otyły, nie należał do klasycznych przystojniaków, a i tak go pokochałam.